niedziela, 6 stycznia 2013

*Prolog*

*Olivia
Wstałam dopiero o 12:00, bo wczoraj pół nocy przegadałam przez telefon z tatą o tym co będzie dalej. Tata mieszka teraz w Londynie, jest menadżerem zespołu One Direction. Nie chciałam żeby wyjeżdżał, on na początku też odrzucił tę propozycję, ale nasza sytuacja finansowa była tragiczna, a Ci chłopcy zaproponowali gigantyczne pieniądze + tata miał zagwarantowane, że w razie śmierci mamy zamieszkam razem z nim i 1D w ich willi. Dlaczego śmierci? Mama od 5 lat choruje na raka. Lekarze nie dają już żadnej szansy na przeżycie. Tylko kolosalnie drogie leki utrzymywały ją przy życiu, lecz teraz nawet one przestały działać. Moja mama umiera....
Tata od zawsze bywał menadżerem gwiazd, ale zawsze pomimo wielu ofert  z całego świata przyjmował tylko te z Polski. Był świetny w tym co robi, a poza tym znał kilka języków: angielski, bo w końcu jest anglikiem, polski, ponieważ po ślubie z mamą - Polką, przeprowadził się do Polski, niemiecki i jeszcze umie się dogadać po hiszpańsku. Dzięki tej pracy w Londynie mama przeżyła miniony rok, ale teraz liczą się już minuty, dlatego powoli żegnam się z tutejszą szkołą, znajomymi, domem, a przede wszystkim z MAMĄ.
Otóż to, przeprowadzam się do Londynu, do taty i pięciu chłopaków, o których nic nie wiem.


No to początek jest :) Postaram się jeszcze dziś wstawić pierwszy rozdział. Mam nadzieję, że się podoba, ale zapewniam Was, że z każdym rozdziałem historia będzie się rozkręcała, bo mam wiele pomysłów :P
Proszę o komentarze i zaznaczanie odpowiedzi w ankiecie :D

4 komentarze:

  1. Wow, nieźle się zapowiada :D Nie mogę się doczekać spotkania naszej bohaterki z naszymi chłopcami *_* Idę czytać dalej, pozdrawiam :D

    OdpowiedzUsuń