*Zayn
Kiedy już złożyliśmy Miki życzenia i daliśmy Jej prezent, Olivia gdzieś mi zniknęła. Ja podszedłem do stolika z alkoholem i wypiłem jedną kolejkę. Potem zacząłem szukać wzrokiem Liam'a. Był on moim najlepszym przyjacielem i jako jedyny wiedział o tym, że ten związek był udawany. Chciałem mu powiedzieć o tym, co zdarzyło się dziś w parku. W końcu zauważyłem Go w kuchni.
- Siema stary! Słuchaj mam nowinę! - zacząłem radośnie.
- No siema, siema! Co się stało? - pytał z wyraźnym zaciekawieniem.
- Dziś w parku poprosiłem Livię, żeby była moją dziewczyną i....... Zgodziła się! - powiedziałem i zacząłem skakać jak mała dziewczynka.
- To świetnie! Bracie, gratuluję! - powiedział Liam. Często mówiliśmy do siebie "bracie", bo byliśmy sobie bardzo bliscy.
- No dziękuję! Strasznie się cieszę, że już nie musimy tylko udawać.. - odparłem i westchnąłem.
- Słuchaj... Bo propo tego udawania.. To ja muszę Ci coś powiedzieć.. Pewnie się wściekniesz, ale.. - zaczął mówić smutnym głosem Liam i nerwowo drapać się po karku.
- Ale..? - zapytałem unosząc pytające jedną brew.
- Pamiętasz, jak parę dni temu poszliście a imprezę, a w domu zostałem tylko ja z Hazzą?
- No pamiętam. Nieźle wtedy zabalowaliście. Następnego dnia miałeś ogromnego kaca.. - powiedziałem zaciekawiony tym, co zaraz wyzna mi przyjaciel.
- No właśnie. Ty wiesz, że ja prawie nigdy nie piję, ale wtedy odwiedziła Nas jeszcze Mike i namówili mnie, żebym się z nimi napił. Przesadziłem z alkoholem. Nie wiedziałem co mówię. Wtedy Miki zaczęła wypytywać mnie o Wasz związek i wypaliłem z tym, że to ściema. I niby nie było Harry'ego, ale oni się przyjaźnią.. - wydusił wreszcie Li. Wkurzyłem się.
- No to kurwa zajebiście! Nie umiesz trzymać języka za zębami? - krzyknąłem i walnąłem pięścią w blat stołu.
- Zayn przepraszam! Przecież wiesz, że nie zrobiłem tego specjalnie. - usprawiedliwiał się chłopak. Widziałem po Nim, że żałował tego, co zrobił.
- Lepiej pójdę powiedzieć to Livce, zanim dowie się od kogoś innego. - warknąłem zaciskając zęby i udałem się do salonu, ale nie było tam mojej dziewczyny.
Krążyłem po całym parterze. Wyszedłem nawet na dwór, do "Naszego" kącika i przy okazji wypaliłem jednego papierosa, ale Jej nie znalazłem. Zobaczyłem zapalone światło w Jej pokoju. No tak, przecież to oczywiste, że tam jest! Wbiegłem na górę, pociągnąłem za klamkę, ale drzwi były zamknięte. Jedyna nadzieja była w balkonie. Na całe szczęście, co było rzadkie u Livii, nie zamknęła dzwi balkonowych. Wślizgnąłem się po cichu do Jej pokoju i zobaczyłem Ją zwiniętą na łóżku. Była cała zapłakana. Wygłądała strasznie: cała czerwona twarz i oczy podpuchniętę od płaczu. Bez namysłu mocno Ją przytuliłem.
- Olivka, co się stało? - powiedziałem troskliwym głosem.
- Pokłóciłam się z Harry'm.. I to bardzo.. On.. On wie o wszystkim.. Mi..Miki mu powiedziała.. Skąd ona to wiedziała.. - wydukała przez łzy. Zmartwiłem się, bo to ja powiedziałem przecież Liam'owi, a on Mike.
- Livka, bo ja powiedziałem o tym Li... I parę dni temu, jak został sam w domu z Hazzą, to przyszła Miki, no i on się opił i Jej powiedział... Przepraszam, to moja wina. - powiedziałem czekając na Jej reakcję.
- Chciałabym na Ciebie nawrzeszczeć, ale nie mogę, bo sama powiedziałam o tym Blair. To Twój przyjaciel, rozumiem... Ale to nie chodzi o to.. To wszystko moja wina! Po co wymyśliłam ten idiotyczny udawany związek. Jedyna dobra strona tego wszystkiego, to to, że jesteśmy razem. Teraz tylko Ty się dla mnie liczyć. To ja przepraszam. Przepraszam, że przeze mnie wszyscy się kłócą. Niszczę Waszą przyjaźń, Wasz zespół. - powiedziała i ponownie zalała się gorzkimi łzami.
- Kochanie, to nie prawda. Nie myśl o tym. Uspokój się.. - mówiłem czułym głosem i mocno przytuliłem do siebie.
W pewnym momencie poczułam zapach męskich perfum.. "Chwila, ja znam ten zapach! To perfumy Harry'ego. Tak, jestem tego pewien. To on zawsze używa tego typu zapachów: niby delikatny, ale długo się trzyma.. Ale zaraz, jakim cudem wyczyłem go na ciele Olivii. Przecież nie od kłótni. Musiało dojść między Nimi do bliższego kontaktu.. Czy ona i Hazza... Czy ona mnie zdradza?" - takie myśli chodziły mi po głowie. Nie dawało mi to spokoju, więc chciałem się Jej o to zapytać. Już otwierałem usta, ale wtedy jeszcze raz na Nią spojrzałem. Była załamana. Gdybym teraz oskarżył Ją o zdradę, to byłbym najgorszym idiotą na świecie. Nie mogę tego zrobić. Jest dla mnie zbyt ważna, żeby tak Ją zranić.
Po chwili delikatnie położyłem Ja na łóżku, a ja obok Niej. Wtuliła się we mnie i zasnęła. Spojrzałem na rękaw mojej bejsbolówki - był cały mokry od łez. Ona cierpi. Zastanawiałem się dlaczego. Czy tylko z tego powody, że się kłócimy. Faktycznie, odkąd Olivia się pojawiła, ja i Harry mamy bardzo napiętą relację. Jednak cały czas mam w głowie myśl, że oprócz tych kłótni, łzy Livii są również spowodowane uczuciami do Hazzy.... Zaraz co ja wygaduje! Uczuciami? Przecież ona jest ze mną! Przed chwilą powiedziała mi, że tylko ja się dla Niej liczę! Ufam Jej. Po tym stwierdzeniu zasnąłem w objęciach mojego szczęścia.
Hej:) Dziś rozdział trochę krótki, ale chciałam żeby zakończył się właśnie oczami Zayn'a. Następny będzie z perspektywy Mike i być może kogoś jeszcze. A co do następnego rozdziału, to dodam go, jak będzie więcej komentarzy, ponieważ widzę, że jest Was coraz więcej, a komentarzy coraz mniej. Przecież dla Was to niecała minuta. Szybkość dodawania rozdziałów zależy od Was, bo to właśnie Wasze kometarze dodają mi weny i motywują do dalszego pisania. Także bardzo proszę, żeby każdy kto to czyta zostawił nawet bardzo krótki komentarz. Dziękuję ;)
no tak minutka xd z anonima trzeba wpisywac jakkes glupie szyfry.. a co do rozdzialu to super super pisz pisz daleje /M.
OdpowiedzUsuńczekam na następny ! super jest ;*
OdpowiedzUsuńbardzo, bardzo fajnie *,* podoba mi się, że w przeciwieństwie do wielu innych blogów u cb w każdym rozdziale coś się dzieje, dlatego błagam dodaj jak najszybciej. a wy komentujcie, żeby dodała!
OdpowiedzUsuńczekamyy czekamy *.*/Mała
OdpowiedzUsuńKiedy next część, bo wiele osób na niż czeka. / Moniś.
OdpowiedzUsuńDziś ok. 22 ;) / Weronika_M
Usuńprosze nastepny !!!!
OdpowiedzUsuń